Van Sin
ADEPT
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Śro 22:33, 20 Gru 2006 Temat postu: Bitwa o Hoth |
|
|
Bitwa o Hoth
Rok: 3 ABY
Konflikt: Galaktyczna Wojna Domowa
Przeciwnicy: Imperium Galaktyczne i Sojusz Rebeliantów
Dowódcy Imperium: Darth Vader, Admirał Piett, Generał Veers
Dowódcy Sojuszu: Generał Rieekan, Księżniczka Leia Organa
Siły Imperium: Niszczyciel Gwiezdny klasy Super Egzekutor, pięć Niszczycieli Gwiezdnych klasy Imperial, dziewięć AT-AT, kilka AT-ST, AT-AR i AT-PT, trzy desantowce Y-85, kompania snowtrooperów
Siły Sojuszu: eskadra ścigaczy T-47, kilka wież P-Tower i DF.9, działo jonowe V-150, trzydzieści transportowców Gallofree, kilkadziesiąt X-Wingów, rebeliancka piechota
Rezultat: zwycięstwo Imperium Galaktycznego
Od kiedy Rebelianci opuścili swoją bazę na Yavinie IV, Imperium nieustępliwie poszukiwało ich następnej kryjówki, wysyłając w najdalsze i najdziksze zakątki Galaktyki tysiące robotów zwiadowczych typu Probot. W końcu – trzy lata po zniszczeniu pierwszej Gwiazdy Śmierci – jeden z tych droidów natrafił na ślady obecności Sojuszu na Hoth. Lord Darth Vader natychmiast nakazał swej flocie, zwanej Eskadrą Śmierci wyruszenie na Hoth.
Wskutek poważnego błędu taktycznego Admirała Kendala Ozzela, flota ta wyskoczyła zbyt daleko od planety, co dało Rebeliantom dość czasu, aby włączyć tarczę ochronną i rozpocząć pospieszną ewakuację, a Imperium pozbawiło możliwości bombardowania orbitalnego. Darth Vader bezzwłocznie dokonał egzekucji Ozzela i na jego stanowisko wyznaczył kapitana Pietta, po czym rozkazał rozpocząć desant Imperialnej Armii pod dowództwem Generała Maximilliana Veersa. Trzy potężne statki desantowe Y-85 Titan wyładowały na obrzeżu tarczy ochronnej kilkanaście Imperialnych maszyn kroczących, które wchodziły w skład oddziału Blizzard Force Team. Eskadra Śmierci natomiast utworzyła blokadę, która miała zapobiec ucieczce Rebeliantów.
Naprzeciw potężnych machinom AT-AT, Rebelianci byli w stanie wystawić zaledwie dwanaście Snowspeederów (zmodyfikowanych śmigaczy typu T-47) Eskadry Łotrów, dowodzonych przez komandora Luke’a Skywalkera. Ich zadaniem było spowolnić wojska Imperium, żeby siły Rebeliantów zdołały się ewakuować z planety. Kiedy AT-AT i towarzyszące im pozostałe machiny kroczące zbliżyły się na odpowiednią odległość do Bazy Echo, kilkanaście dział laserowych, stanowiących linię obronną bazy, rozpoczęło mało skuteczną kanonadę. W ciągu zaledwie paru minut maszyny Imperium zniszczyły fortyfikacje Sojuszu oraz kilka Snowspeederów, które zdołały wcześniej unicestwić lub uszkodzić parę AT-AT.
W tym czasie ewakuowano większość sprzętu i najwyższych oficerów (w tym Generała Rieekana), do czego w znacznej mierze przyczyniło się planetarne działo jonowe V-150, które zdołało nawet kilka razy trafić Imperialny Niszczyciel Gwiezdny Tyrant. Niestety przeszło siedemnaście z trzydziestu transportowców nie zdołało przebić się przez Imperialną blokadę i padło łupem Eskadry Śmierci.
Kiedy Księżniczka Leia ogłosiła ewakuację wszystkich pozostałych na Hoth Rebeliantów, Generał Veers rozkazał artylerzystom swojego osobistego AT-AT zniszczyć generator tarczy ochronnej, co pozwoliło wylądować Darthowi Vaderowi i kompani elitarnych snowtrooperów z 501 Legionu na terenie Bazy Echo. Dało też możliwość zniszczenia przez Eskadrę Śmierci działa jonowego, które przysporzyło jej sporo problemów.
Choć baza Rebeliantów została zniszczona, a Sojusz poniósł poważne straty w ludziach i sprzęcie, ku niezadowoleniu Dartha Vadera, Imperium nie zdołało przechwycić ani Luke’a Skywalkera (co było głównym celem Lorda Sith), ani jego przyjaciół, Leii Organy i Hana Solo, którzy na pokładzie Sokoła Millenium w ostatniej chwili uciekli z Bazy Echo.
Dzięki Bitwie o Hoth, Imperium Galaktyczne odniosło wielkie zwycięstwo militarne oraz propagandowe – co dodatkowo uwypuklili Imperialni eksperci od propagandy i „drobnego” retuszu, tworząc serię pseudo holo-dokumentów, ukazujących wspaniałe męstwo i niezwykłą odwagę żołnierzy Imperatora, walczących przeciwko wrogom państwa.
Sojusz Rebeliantów natomiast utracił mnóstwo cennego sprzętu i odniósł poważne straty w ludziach. Jednak klęska na Hoth nie spowodowała rozpadu Rebelii, tak jak chcieliby tego zwolennicy Imperium. Co więcej, za sprawą nowych sojuszników walki o wolność – Bothan, Sullustan i Calamarian – Sojusz szybko podniósł się po utracie Bazy Echo i kontynuował swą wojnę przeciwko państwu Imperatora Palpatine’a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
